W naszej serii o niezawodnych sposobach na bankructwo, dzisiaj przedstawiamy metodę bardziej czasochłonną, ale równie skuteczną – angażującą do gry twoją księgową. Może to nie najczystsze zagranie, ale jeśli szukasz sposobu na elegancką, choć ostateczną ruinę finansową, to namówienie księgowej na „specjalne” podejście do księgowania wydatków może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Przed użyciem zapoznaj się z materiałami i skonsultuj z doradcą podatkowym! https://sklodowscy.pl/oferta/show/dor...

‍ Księgowa – kluczowy gracz w twojej drodze do bankructwa

W każdej firmie księgowa to strażniczka porządku finansowego, niczym niezłomny rycerz pilnujący ksiąg rachunkowych. Ale co jeśli udałoby ci się przekonać ją, by nieco rozluźniła te żelazne zasady?

❤ Jak zdobyć serce księgowej (i przekonać ją do upadłościowej strategii)

❤ Zapewnij, że wszystko jest pod kontrolą. Przekonaj swoją księgową, że wiesz co robisz. Przecież wszystkie wielkie fortuny budowane są na odrobinie kreatywności, prawda? A co to za różnica, czy wydatek został poparty fakturą, czy nie? Najważniejsze, by wszystko zgadzało się na papierze.

❤ Namów na księgowanie bez dokumentów. Zaproponuj, by księgowała wszelkie wydatki, na które nie masz faktur, jako koszty gotówkowe. Nie ma faktury? Nie ma problemu! Przecież gdzieś te pieniądze musiały pójść, więc dlaczego nie umieścić ich w księgach? To tylko formalność, która przecież nie wpłynie na realne działanie firmy... prawda?

❤ Kumuluj długi z gracją. Celem tej strategii jest narobienie tak wielu długów, żeby syndyk miał ręce pełne roboty, próbując odzyskać środki. Pamiętaj, że każdy fałszywy koszt to dodatkowa cegiełka w murze nieodwracalnego bankructwa. Niech kwoty rosną, a zobowiązania stają się coraz bardziej nierealne do spłacenia.

Przygotuj grunt pod spektakularną windykację. Kiedy w końcu firma znajdzie się na krawędzi upadku i zgłosisz wniosek o upadłość, syndyk przystąpi do swojego zadania z zapałem. Jakie będzie jego zaskoczenie, gdy odkryje, że masz tak wiele kosztów na koncie, że teoretycznie mógłby odzyskać spore kwoty... gdyby nie to, że wszystkie te wydatki są fikcyjne.

Syndyk wkracza na scenę

Gdy syndyk odkryje, że wydatki firmy były księgowane na podstawie „kosztów gotówkowych” bez pokrycia w rzeczywistych fakturach, sprawa stanie się jeszcze bardziej skomplikowana. Ta strategia sprawi, że zobowiązania będą wyglądały imponująco, ale realne pieniądze na spłatę długów będą jak miraż na pustyni. W efekcie:

Firma pozostanie z gigantycznym długiem. Syndyk nie znajdzie wystarczających aktywów, aby spłacić wierzycieli, co doprowadzi do całkowitego bankructwa firmy.
Twój majątek legnie w gruzach. Twoje nazwisko stanie się synonimem bankructwa.

Podsumowanie – Bankructwo z księgową w tle

Jeśli naprawdę chcesz zbankrutować, nic nie przebije współpracy z księgową, która nie będzie wstanie przeciwdziałać Twojej kreatywności w dążeniu do celu. To wyrafinowana metoda, która wymaga subtelnego podejścia i cierpliwości, ale w końcu przynosi efekty – zarówno dla firmy, jak i dla ciebie osobiście. Kiedy w końcu spółka upadnie, a syndyk przystąpi do pracy, przekonasz się, że zaplanowane bankructwo może być równie artystyczne, co destrukcyjne.

Nie chcesz zostać bohaterem kolejnego odcinka naszej serii?
Sprawdź nasze szkolenie online
Odpowiedzialność w działalności gospodarczej
https://sklodowscy.edu.pl/p/odpowiedz...