Plan ewakuacji tu widzicie
Dzieci! Czy wy właśnie śpicie?
Chyba mam pomysł, jak was obudzić
Czas nacisnąć czerwony guzik
Gdy alarm usłyszą dzieci
Czy wpadną na to, co się święci?
Straszny rozgardiasz się zaraz narobi
A Lew sobie z wiadra czapkę zrobi
Nie wiecie, którędy uciekać macie
Dzięki farbie właściwą drogę poznacie
Tutaj żółte linię narysuję
I każdy pewniej się poczuje
Co się tutaj dzieje, dzieci drogie?
Ja ten ogień zdmuchnąć mogę!
Co ty? Chyba nie dasz rady, kolego!
Potrzeba czegoś dużo większego
Szczeniaczek szybko ogień zagasi
Ha ha ha! Chyba zrobię komuś żarcik
Teraz to dopiero będzie zabawnie!
Naprawdę? Chyba że w żółtą farbę wpadnie
Co wyście tutaj narozrabiali?
Czuję dym, coś się chyba pali!
Uwaga, odkładamy wszystko
Wszyscy przy podłodze nisko!
Szybko! Niziutko wzdłuż linii!
Zaraz cała sala się zadymi
Skacz, mały! Nie bój się!
Lepiej w pudle ukryjmy się!
Dzieci niemądrze wolały się schować
Teraz dzielna pani sama musi je ratować
Wreszcie bezpieczni, od ognia daleko
Chyba muszę jeszcze wrócić
Sami zobaczcie dlaczego